Już projekt w komputerze był tak zachwycający, że obie nie mogłyśmy się doczekać finału.
Przyznam się Wam, że zaplanowałam dokładnie wszystko. Cały proces produkcji :) Co najpierw, co później, jak wykończyć. Nie zaplanowałam tylko jednego- CZASU. Okazało się, że szycie tego zestawu zajęło mi prawie cały tydzień ( udało się mieć wolną niedzielę). Ale czy było warto? No pewnie, że było warto, z resztą, zobaczcie sami: