czwartek, 12 grudnia 2013

Poduszkowy zawrót głowy

Mała Inspiracja i Wzory i Kolory w kolejnym połączeniu sił :D
Tym razem bez czterech łap, mordek i ryjków... coś do dekoracji, łóżka, dla wygody i ozdoby!
Mięciutkie ozdobne poduszeczki, we wszystkich kolorach tęczy oraz z pięknymi deseniami.




Zebraliśmy wszystkie najładniejsze motywy z tkanin dostępnych na www.wzoryikolory.com i uszyliśmy z nich całą stertę poduszeczek!! Duży wybór sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Można także zamówić inną poduszkę z dowolnej tkaniny z naszego sklepu :)


http://www.wzoryikolory.com/sklep/poduszeczki/




Poduszki świetnie prezentują się w dziecięcym pokoju, w sypialni, a także w salonie jako wyjątkowa dekoracja! Idealne na prezent. Wykonane z bardzo wysokiej jakości bawełny oraz wypełnione antyalergicznym puchem silikonowym o dużej sprężystości będą Wam służyć przez długie lata! Można prać je w pralce :D





Zapraszamy do naszego sklepu: http://www.wzoryikolory.com/sklep/poduszeczki/
Jest jeszcze okazja, żeby załapać się na przedświąteczną wysyłkę :D

Porcięta :)

Mysza robi się coraz większą modnisią! Przyjemność sprawia jej przebieranie się, mierzenie, przeglądanie w lustrze i nawet pozowanie do zdjęć :D Tak samo było z nowymi spodenkami. Zaraz po założeniu krzyczała, że chce zobaczyć się w lusterku... potem biegała radośnie po całym mieszkaniu i wspinała się na wszystkie krzesła, a gdy już się zmęczyła mogła spokojnie i w skupieniu poświęcić się sesji ;)

Ale do rzeczy!

Szorty wykonane z burdowego wykroju :) Wiem, poszłam na łatwiznę nie licząc tego samemu, ale jak ma się tylko półtorej godziny założonej przerwy między jednym zamówieniem a drugim, to szybko, szybko!
I to była właśnie ta szybka opcja. Odrysować, wyciąć, poskładać do kupy :) Wszystkim mającym mało czasu polecam taką formę, bo o ile projektowanie jest super przyjemnym i satysfakcjonującym procesem, tak rysowanie tego, a potem przelewanie na tkaninę już jest pracochłonne i to bardzo! W ogóle już samo liczenie wykroju jest długie i żmudne :D
A, że to spodenki dla Myszy na Święta to i z Burdy można zaciągnąć!

Tkanina, bardzo grubo włóknista sprawia kłopoty na każdym kroku. Trzeba pamiętać o odpowiednim naddatku, bo może się rozejść przy szwie i klops! No i najlepiej natychmiast obrzucać brzegi, tak na wszelki wypadek ;) Na szczęście miałam z nią już do czynienia podczas szycia swojej spódnicy:




Ale trzeba przyznać, że jak już powstanie całość, to to się bardzo fajnie układa :D




Mysie porcięta są bardzo wygodne. Mają fajne zakładki z przodu, dzięki którym są bardziej jakby "pękate", do tego ukochane przez nią kieszenie! Wkłada rączyny i wygląda jak łobuz... czyli 100% naturalnie ;)
Z tyłu w pasek wciągnęłam gumeczkę. W ten łatwy sposób będą na Gosię dobre przez cały przyszły sezon!

A na Święta skombinujemy jeszcze jakąś ładną koszulową bluzeczkę, bo taka stylizacja chyba nie będzie pasować ;)














piątek, 22 listopada 2013

Szukacie kreatywnego prezentu na Święta??

Trochę wyłączona z projektowania ubranek, realizuję zamówienia oraz wypuszczam na świat nowości :)

Taką nowością jest właśnie "Zrób sobie zwierzaczka". Projekt, który zajął mi całe dwa miesiące (od momentu narysowania każdego zwierzaczka, wykreowania dla nich instrukcji, zebrania wszystkich elementów do kupy, aż po uszycie i sfotografowanie egzemplarzy pokazowych). Mam nadzieję, że było warto!




Mój zamysł przy tworzeniu zwierzaczków był taki, aby piękne tkaniny z www.wzoryikolory.com dotarły do wszystkich osób, którym się podobają, ale np. nie potrafią szyć, bądź nie mają na nie pomysłu!
Dzięki temu zestawowi w przyjemny sposób można samemu stworzyć dowolnego zwierzaczka z dowolnego materiału z naszego sklepu :) Dzięki temu możecie mieć misia w babeczki, krowę w kwiatki, króliczka w trupie czachy, czy np. pieska w kotki!
Już na etapie wyboru zwierzaka i tkaniny do niego zaczynamy kreatywną zabawę!




Później wystarczą: igła, nitka, nożyczki i ołówek :) Wycinamy wykrój, odrysowujemy, wycinamy tkaniny, mocujemy noski, zszywamy tkaniny, mocujemy ogonki, oczka, dodatki, naszywamy łatki.... Wszystkie te podpunkty znajdziemy w formie obrazkowo opisowej w instrukcji, ale trzeba pamiętać, że jest to tylko zbiór sugestii!! To jak będzie wyglądał Wasz zwierzaczek zależy tylko od Was i od Waszej wyobraźni. Na każdym etapie powstawania możecie go modyfikować, ulepszać i upiększać według własnego gustu :)


Jest to świetny prezent dla nastolatków, którzy lubią manualne zajęcia.
To także super zabawa dla malucha, który może razem z rodzicami tworzyć ulubionego zwierzaka! Wypycha go mięciutkim wypełniaczem, przykleja mu oczka, formuje ogonek...

Zestawy zawierają wybraną przez Was tkaninę, instrukcję z wykrojem, silikonowy puchaty wypełniacz oraz wszelkie dodatki (ogonek, oczka, nosek, filc na łatki, mordki, ryjki, dzwoneczki). Każdy zestaw jest zapakowany w ładne pudełko, przewiązane wstążką :) Idealnie na prezent!




Na stronie internetowej są podstrony każdego zwierzaczka, gdzie znajdziecie większą galerię produktu oraz wizualizacje dla każdej dostępnej tkaniny:

http://www.wzoryikolory.com/sklep/zr%C3%B3b-sobie-zwierzaczka/zr%C3%B3b-sobie-rybk%C4%99/

Mam nadzieję, że i Wam ten pomysł przypadnie do gustu :)

Zapraszamy na http://www.wzoryikolory.com/sklep/zr%C3%B3b-sobie-zwierzaczka/ !!


sobota, 26 października 2013

Mała Inspiracja technicznie

Dzisiaj post natury czysto praktycznej sprokurowany z myślą o tych początkujących-szyjących. 

Wypłukany z estetyki, z kolorów i wzorzystych zestawień... ale pomimo tego może być inspirujący dla niejednej osoby :)
Miałam zrobić to już dawno temu, ale zwyczajnie zapomniałam! Piszę dzisiaj.

Postanowiłam się pochwalić moim skromnym, aczkolwiek uważam, że bardzo sensownym zestawem szyciowym dla każdego kto chce w domowym zaciszu (albo głośniszu jak to w moim Mysim przypadku) zacząć tworzyć jakieś piękne rękodzieła :)

Maszynę kupiłam okazyjnie na allegro. Był to nieudany prezent z Wielkiej Brytanii dla pewnej Pani, która najwyraźniej miała mniej cierpliwości i zacięcia do takich zajęć. Ja za to idealnie na tym skorzystałam! Maszyna jest elektroniczna, kompaktowa i bardzo prosta w obsłudze:




Rodzaj ściegu, jego szerokość i długość oraz rodzaj igły (pojedyncza lub podwójna) wybieramy przyciskami, które znajdują się pod wyświetlaczem. Z kolei przyciski nad igłą służą, np. do cofania ściegu lub zapamiętania pozycji igły (opuszczona albo podniesiona). Klasyczne pokrętła naprężenia nici, oraz suwak do ustawienia maksymalnej prędkości (dobre dla początkujących, bo czasem można niechcący docisnąć pedał gazu, albo np. dziecko staje Ci na nogę i trzeba pruć!).
Pomocny okazał się system wpinania stopek (MATIC). Dzięki niemu podstawiamy tylko stopkę pod  uchwyt samomocujący, opuszczamy go, KLICK i gotowe!
Po zakupie tej maszyny okazało się także, że ma coś nad czym się nawet nie zastanawiałam wybierając sprzęt. Posiada ona chwytacz rotacyjny, więc zamiast klasycznego bębenka, który trzeba nawlekać, wystarczy w miejsce pod stopką włożyć szpulkę, wyciągnąć nitkę i szyjemy!! Dla mało cierpliwych to po prostu cudo :) Chociaż teraz chyba większość domowych nowoczesnych maszyn taki chwytacz posiada.

Na początku posiadałam kilka stopek, które były w zestawie.

Stopka klasyczna:



Służy ona do wszystkiego :D Zszyjesz nią prawie każdy rodzaj tkaniny, prawie każdym ściegiem prostym i ozdobnym. Właściwie to stopka, z której korzysta się przez 95% czasu pracy przy maszynie. Nasze babcie to chyba nawet innej nie znają...


Stopka do wszywania suwaka:


Bardzo prosta i praktyczna przy wszywaniu zwykłego zamka do bluzy, kurtki, torebki... Dzięki możliwości wpięcia stopki z prawej albo lewej strony, mamy tak samo podejście z obu stron do zamka.


Stopka do wszywania zamka krytego:


Niesamowicie wygodna stopka, która umożliwia szybkie wszywanie zamka krytego :) A jak się z niej korzysta?? Znalazłam dla Was dobry przykład na Youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=MNa24bBjwdQ   umieszczony przez ETI radość szycia.


Stopka do wszywania guziczków:


Pod niebieskie mocowanie wkłada się guzik, tak aby dziurki znajdowały się w niebieskiej wnęce. W  mojej maszynie należy wybrać program do wszywania guzików i ustawić rozstaw dziurek.


Stopka do overlocka:


Nie jest to może profesjonalna maszyna obrzucająca brzegi tkanin, ale do domowego szycia jest w zupełności wystarczająca, już nie mówiąc, że taka stopka jest dużo tańsza niż cała maszyna!!
Ma języczek rozluźniający ścieg i prowadnik, który pomaga równo wprowadzać tkaninę. Przy zastosowaniu z overlockowym ściegiem (jeśli takiego nie ma, to może być i gęsty ścieg zygzakowy) daje na prawdę zadowalające efekty.


Stopka do wszywania okrągłych gumeczek:


Dzięki niej w prosty i bardzo szybki sposób wszyjecie okrągłe gumeczki na tkaninę. Ma 3 tuneliki i prowadnice pod spodem co, w razie potrzeby, umożliwia jednoczesne wszywanie trzech gumeczek.


Stopka do robienia falbanek:


Prawdziwy kombajn wśród stopek!! Trochę bardziej skomplikowana w użyciu i zamocowaniu niż każda inna, ale jakże skuteczna! Dzięki niej uzyskacie piękne i równe zakładki oraz falbanki. Niezastąpiona w szyciu falbaniastej sukienki :) Ma dwa rodzaje regulacji:

Częstotliwość marszczenia:


Tu mamy 3 stopnie, co: 1, 6 i 12 uderzeń igły. Ustawiając na gwiazdkę tkanina nie ulega marszczeniu. Wszystkie te ustawienia możemy także zmieniać w trakcie szycia.


Głębokość marszczenia


Jeśli chcesz zrobić duże zakładki to przykręcasz śrubę aż do 8 poziomu. 1 z kolei służy do wykonania małego przymarszczenia.

Niestety to urządzenie nie należy do najtańszego wyposażenia, ale jeśli robisz sporo marszczeń i falbanek to nie pożałujesz ani jednego grosza :) A ja swoją dostałam od siostry!

A oto filmik, który pokazuje jak pracuje ta stopka ( także jest to filmik użytkownika ETI radośż szycia) :
http://www.youtube.com/watch?v=A-Mh42p1laQ


Stopka do obszywania dziurek na guziki:


Kolejny oszczędzacz czasu. Prosta w obsłudze, ale ciężko w słowach opisać jak pracuje ;) Także kolejny filmik od ETI radość szycia:
http://www.youtube.com/watch?v=kp8Ej92fjx4

Moja jest trochę prostsza w obsłudze, ale ta na filmiku jest na pewno bardziej zaawansowana! :D


To już wszystkie stopki jakie na obecną chwilę posiadam i jakich potrzebuję. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i wkrótce na pewno sobie coś dokupię... może na Święta zrobię prezent swojej maszynie!

A tymczasem chciałam Wam jeszcze pokazać jakie to rodzaje ściegów mam na podorędziu:



Wszystkie są boskie, ale niektóre ozdobne dają niezwykle piękny efekt. Aż szkoda, że nie mam czasu aby sobie przydekorować kilka rzeczy.

Chyba każda krawcowa wie jak istotne jest posiadanie dużej ilości kolorowych nitek! Najwygodniej mieć je już nawleczone na szpulki (ot, tak na wszelki wypadek :D ).




I jeszcze kilka niezbędnych gadżetów:


Pędzelek ze sztywnym włosiem do czyszczenia chwytacza w maszynie, małe nożyczki do precyzyjnego podcinania wystających niteczek oraz precyzyjne urządzenie do wypruwania :)

Warto jest zainwestować w duże, wygodne i dobre nożyczki krawieckie... byle jakie mogą doprowadzić do odcisku i szewskiej pasji!!

Cała reszta zależy wyłącznie od Waszych potrzeb i upodobań.

Dodam jeszcze, że szycie nie jest wcale takie trudne i wymaga tylko sporo cierpliwości i dużo ćwiczeń. Kopalnią wszelkiej wiedzy jest internet. Na Youtube jest cała masa filmików instruktażowych, które pokazują jak robić odszycia w bluzce, uszyć prostą spódnicę z koła, wykończyć szyfon i wszystko co sobie tylko zażyczycie. No i Burda :) Dla początkujących krojczych też jest niesamowitą pomocą!

Bądźcie uparci w dążeniu do celu i na pewno wszystko Wam się uda :D

środa, 9 października 2013

Kanapowa jesień

Mimo bardzo przytulnej aury nasz nowy wzór jest ciut za lekki na jesienny spacer. Postanowiłyśmy więc zrobić sesję  w domowym klimacie. W tle Urszula Dudziak i Grażyna Auguścik śpiewały, że Kukułeczka Kuka, a dziecię tak radośnie brykało po kanapie, że po kilku podskokach było kompletnie rozczochrane!
Trzeba przyznać, że sukienka prezentuje się bardzo okazale! Lekkie bufiaste rękawy, koronkowe szlaczki, do tego jesienne motywy i kolorystyka, wszystko połączone w odświętny i ludowy styl. Będzie idealna na wszystkie uroczystości w sezonie jesień-zima 2013!

Brzdącal wygląda w niej niesamowicie radośnie :D


















niedziela, 15 września 2013

Polska Słota Jesień...

Słota czy złota? Otóż bardziej słota... wczoraj lało, jutro i pojutrze ma lać, ale dzisiaj pogoda w miarę dopisała, bo choć chłodno, to zdarzały się też przebłyski słońca! Najbardziej odpowiedni moment, aby wciągnąć na malucha już w pełni skończony nowy uszytek i udać się na długi spacer do naszego ulubionego parku praskiego :)
Gosia w płaszczyku prezentowała się zjawiskowo! Każdy jej żwawy ruch pompował wszystkie bombkowe elementy, a kolory i piękny deseń tkanin przyciągały spojrzenia i wywoływały westchnienia niejednego przechodnia! Duma Mamy i Taty połechtana!!
Mysza na spacer zabrała swojego przyjaciela ślimaka i pokazała mu wszystkie swoje ulubione zakamarki wzdłuż 11 Listopada, potem go porzuciła i nastawiła się na uciekanie.












 Co tam zobaczyłeś ślimaku?















Wnioski ze spaceru są oczywiste. Płaszczyk na ocieplince jest na wypasie. Na dzisiejsze 14 stopni założony tylko na cienką bluzeczkę był idealny. Dziecko nie zgrzane, ale cały czas ciepłe. Fason absolutnie nie krępuje ruchów, a warstwa ocieplenia nie sprawia, że wygląda na napompowaną grubą kurtkę. Zgrabny, wygodny i ciepły. Ot!



Gosia natrafiła na motyw ze swojego płaszczyka :)
















 Kocha, lubi, szanuje...




Jakoś nie mam ani większych chęci ani czasu aby uszyć coś dla siebie. Ale od czego są lumpeksy?? Zawsze powtarzam i powtarzać będę, że niektóre ciuchy to kopalnia diamentów. Ja ostatnio w siedleckim ciuchu na takowy wpadłam. Dzisiaj nie tylko mała dama paradowała we wzorzystym płaszczu... Ja miałam na sobie wzorzystą, aczkolwiek mniej kolorową pelerynę? parasolkę? płaszcz?? Ciężko to jednoznacznie określić, bo ma ciut nietuzinkowy fason. Tak czy siak ubranie to urzekło mnie swoją oryginalnością i na niedzielne spacery tudzież wieczorne wyjścia nadaje się idealnie. A na większe chłody mam jeszcze do niego rękawiczki sięgające do łokcia. YEAH! Cena? 35zł :D
A wygląda to tak: