Osia i tata w piachu.
Wczorajszym gorącym wieczorem udaliśmy się w nasze ulubione miejsce- na praską plażę. Wycwaniliśmy się trochę i daliśmy Myszeństwu w ręce wózek z lalą. Już nie było liczenia słupków i wdrapywania się na wszystkie okoliczne schodki. Dziecko w 80% było skupione na prowadzeniu wózeczka :) Polecam tą metodę rodzicom skręconych i ciekawskich maluchów!!Doszliśmy nad Wisłę, a tu nasza plaża w budowie... Przycupnęliśmy przy dwóch hałdeczkach świeżo nawiezionego piasku :) Dwie wielkie góry piaseczku do zdobycia!! Działo się. A i "Elegancja Francja" spisała się na medal :) Jest bardzo wygodna i najwyraźniej wygląda bosko, bo Małgosia przyciągała tłumy spojrzeń.
Sami zobaczcie:
ojjj tak, potwierdzam- wygląda bosko :))). pozdarawiamy
OdpowiedzUsuńświetna sukieneczka i bliska memu sercu :)
OdpowiedzUsuń