piątek, 26 lipca 2013

Puf to facet...?

Wiedzieliście, że puf to rodzaj męski?
Pewnie większość z Was wiedziała, ale ciężko uwierzyć, że ten którego ja ostatnio uszyłam także jest facetem :D A jednak! Mój Pan Puf jest wyjątkowo kolorowy i wzorzysty. Uszyłam go dla mojej mamy, żeby miała czym przydekorować sklep (bardziej showroom), który może za jakiś czas uda nam się otworzyć :)
Dzisiaj bawiłam się w tapicera. Obszywałam guziki tkaniną i upakowywałam w wór puchate sylikonowe wnętrze. Efekt mojej pracy jest taki, że nieskromnie powiem: PĘKAM Z DUMY.
Gosia na punkcie Pana Pufa szaleje :D
A teraz zobaczcie sami jak to wyszło...

























2 komentarze :

  1. Imponujący puf ! Cudowny i szkoda , że nie mój :) Bombastycznie wyszło !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo! Uwielbiam takie kolorowe dodatki do pomieszczeń, a materiały przy nim użyte - cud, miód i orzeszki :)

    OdpowiedzUsuń