Nareszcie Małgosia dała sobie zrobić kilka zdjęć w tym co dla niej uszyte :)
Niestety sukienka z rękawkiem jest trochę przymała, bo miarę robiłam kilka miesięcy temu. Bombka z kolei jest w sam raz, a falbaniasta celowo przyduża (będzie akurat na wakacje!!)Robienie zdjęć małemu dziecku jest wyjątkowo trudne, w tym przypadku Małgoś po każdym cyknięciu podbiegała do wyświetlacza aparatu i mówiła "dzidzia", dopiero jak zobaczyła na nim siebie to szła pozować dalej.
Wygląda uroczo :-)
OdpowiedzUsuńwpadłam prosto z apetycznego w - podziwiam, mam w domu stosiki takich materiałów i niestety lewe ręce do szycia ;)
OdpowiedzUsuńmnie sie marzyło zeby moja mama tak szyła.. czasami ją "zmuszałam" do tego.. i mam robiłą co mogła.. ale takich cudów nie potrafiła :) twoja córa jest szczesciarą :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To wszystko bardzo miłe!
OdpowiedzUsuńhej, Natajla sprzedajesz swoje sukieneczki?
OdpowiedzUsuńjasne! w zakładce sukeneczki wszystko jest :)
OdpowiedzUsuń